(kliknij w obrazek, aby przejść do opowiadania)
Ty też nienawidzisz tego uczucia, kiedy zdaje Ci się, że masz wybór, a tak naprawdę go nie masz?
Tośka była normalna. Przynajmniej do momentu, gdy nie wybrała studiów na drugim końcu kraju, by uciec od znienawidzonej macochy; przynajmniej do chwili, gdy nie poznała rodzeństwa Zawichrowskich; przynajmniej do tej jednej sekundy, kiedy została naznaczona…
Nie miała pojęcia, w co się wpakowała, choć… czy to naprawdę był jej wybór?
Skosztuj jedynej w swoim rodzaju czekolady deserowej i zrozum, że to, co Cię spotyka, ma zawsze słodko-gorzki smak…
Marsy
Trwające
Trwające
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz