Po prostu Gaara
Gosposia – Rozdział 48.
Sayuri nie musiała znać Suny, żeby domyślić się, że Imura to miejsce, które było uznane przez elity za wystarczająco godne, by zgodzili się tam pokazywać.
W pierwszym odruchu chciała odmówić. Nie zamierzała współpracować z kimś, kto patrzył jedynie na status. Z drugiej strony nie powinna – najprawdopodobniej – mieszać prywatnych odczuć z interesami.
Sayuri nie musiała znać Suny, żeby domyślić się, że Imura to miejsce, które było uznane przez elity za wystarczająco godne, by zgodzili się tam pokazywać.
W pierwszym odruchu chciała odmówić. Nie zamierzała współpracować z kimś, kto patrzył jedynie na status. Z drugiej strony nie powinna – najprawdopodobniej – mieszać prywatnych odczuć z interesami.
Sayuri Shirai
_________________________________________________________________________
Krucze Pióro
1. W podróży
Co, jak pomyślała dziewczyna, gdy schodzili ze swojego pagórka, jest naprawdę dobrą rzeczą. Znając Freda, George'a i ich umiłowanie do eksperymentów kończących się wybuchem, to cud, że dom jeszcze stoi. Z rozbawieniem uznała, że w takim wypadku budynek musiał zostać zbudowany przy użyciu magii. Innego wytłumaczenia nie widziała.Gdy weszli w końcu na polną ścieżkę, prowadzącą do domu, usłyszeli czyjś krzyk:— Uwaga! Leci!
Sonia
_________________________________________________________________________
Krew, piasek i stal
7. Przed burzą
Cokolwiek mistrz Gai, Lee i Neji zastaną w osadzie, będą musieli zmierzyć się z tym sami.Odwróciła się gwałtownie i prawie zderzyła się z Gaarą. Kiedyś o wiele mniej by wystarczyło, żeby się od niej odgrodził piaskiem.- Muszę wracać.- Nie.
Kareena
_________________________________________________________________________
Lost in the Time
Księga IX: Prolog
– Bogini…– Zaufaj mi ten ostatni raz. O więcej nie proszę. – Kobieta posłała mu przepraszający, zmęczony uśmiech. – Dajecie mi więcej, niż śmiałabym sobie życzyć – stwierdziła i tyle wystarczyło, by Dorian pojął, że dobrze wiedziała, jaką odpowiedź będzie miał jej do przekazania.– Ufam ci. Zawsze będę.Skinęła głową. Nie powiedziała niczego więcej, w zamian ponownie sadowiąc się przy pianinie tak, by móc wrócić do gry. Znów otoczyły go kojące dźwięki muzyki, dziwnie nienaturalne i spokojnie po rozmowie, którą dopiero co odbyli.Dorian rzucił bogini ostatnie niepewne spojrzenie, nim zdecydował się oddalić.Być może gdyby przed wkroczeniem między drzewa odwrócił się choć raz, dostrzegłby krążący wokół altanki cień.
Nessa
_________________________________________________________________________
Szczypta magii
Rozdział XXX. Kłamałem
Usłyszał szelest za plecami i otoczyły go znajome twarze. Czarownice, wśród których się wychował, mężczyźni, których znał przez całe życie. Wszyscy oni zmierzali ku tym potwornym istotom. Ich twarze pozostawały bez wyrazu, jakby ciała stały się jedynie pustymi skorupami. Podświadomie wiedział, że jeśli dołączą do tamtych istot – zginą. Dlatego zaczął krzyczeć. Wołał ich, chwytał za ramiona. Nikt nie reagował. Jakby go tam nie było. Albo jakby nie było ich. Tańczące stworzenia wysysały z nich życie. Dopadały jednego po drugim i zabierały... do świata, gdzie śmiertelni nie mają wstępu.Idą do Innej Krainy, przeszło mu przez myśl. Do Zaświatu.
Natalia Iubaris, Iara Majere
_________________________________________________________________________
Świat Amorisowego Zamętu
Miłość Online – Część II
Agh… Przecież to głupie! Nawet bardzo głupie. I nie wnoszące nic do rozmowy. To wyglądałoby tak, jakbym na siłę próbowała utrzymać rozmowę. Jeszcze wyszłabym na jakąś upierdliwą dziewczynę, którą nie ma co z życiem zrobić.Nie chciałabym na taką wyjść…— Zamiast złościć się na telefon, powinnaś zjeść. — Obok mnie usiadła mama, po czym, zmęczona dniem w pracy, wyciągnęła nogi przed siebie.— Przecież jem — odparłam z przekonaniem, zerkając na prawie nietkniętą porcję. Wypchałam buzię makaronem jak chomik, a spomiędzy moich ust wystawały kawałki makaronu.— Jesteś obrzydliwa — oburzył się Neith, krzywiąc wręcz ostentacyjnie.— Od kogoś się uczyłam — odparowałam, kiedy przełknęłam jedzenie.Nagle, jakby nad moją głową zabłysnęła żarówka i oświeciła mnie, co mogłabym napisać. Załapałam telefon i zaczęłam wystukiwać na klawiaturze słowa.
Co się zadziało z tymi fragmentami...?
OdpowiedzUsuńCoś bardzo dziwnego, moja droga! Sama byłam niezwykle zdziwiona. Wszystko poprawione, a ja mam tylko nadzieję, że to odosobniony przypadek i strona nie będzie robić takich niespodzianek. Dziękuję za czujność ;3
Usuń