BlackRidd: Święta tuż, tuż... Czy dałaś się już wciągnąć w zakupowy szał, czy czekasz raczej na bardziej świąteczną atmosferę?
Utajniona: Pragmatyzm i zasobność portfela nie pozwalają na szaleństwa, nawet gdybym miała chęć szastania pieniędzmi. ;)
BR: Doskonale Cię rozumiem. A teraz już całkiem na poważne, jak zaczęła się Twoja historia z pisaniem?
U: Nigdy nie pisałam czegoś, co można porównać do bloga. Na co dzień jestem
zmuszona do trochę innych (bardziej oficjalnych) form pisania, ale dla
przyjemności i odprężenia
–
nigdy. Dialog jest pierwszym podejściem.
BR: Skąd pomysł na bloga i jego tematykę?
U: Może moja ocena jest zbyt rozdmuchana, ale wydaje mi się, że żyjemy w
społeczeństwie bardzo spolaryzowanym, w którym króluje dychotomia
myślenia. To dość niepokojące. Nie odpowiada mi taki stan rzeczy i
dlatego postanowiłam poruszać różne tematy, żeby każdy mógł spojrzeć na
niektóre kwestie z innej perspektywy. Oczywiście nie mam zamiaru zmuszać
nikogo do zmiany przekonań. Zależy mi jedynie na tym, żeby zaproponować
konkretny punkt widzenia, a Czytelnicy wybierają, co wyniosą z tekstu
– nic? chwilę refleksji? utwierdzą się w przekonaniach? To już nie moja brożka. ;)
BR: Co inspiruje Cię do pisania?
U: Chciałabym móc napisać: życie, ale to nieprawda. Kiedy
wpadam na jakiś mglisty pomysł charakterystyki bohatera, buszuję po
forach, youtubie, grupach na facebooku, które dotyczą interesującego
mnie problemu i próbuję odrzucić swoje poglądy. Czytam, czytam, próbuję
wczuć się w daną postać i jak najlepiej oddać przekonania tej konkretnej
grupy skondensowanej w jednym bohaterze, którego wykreowałam.
BR: Czy tworzysz coś poza blogiem albo interesujesz czymś jeszcze?
U: Jak chyba każdy mam kilka zainteresowań, ale już kilka osób
potwierdziło moje przypuszczenia, że są one ciekawe tylko dla mnie. ;)
Nie chciałabym zanudzić ani Ciebie, ani potencjalnych Czytelników, więc
powstrzymam się przed odpowiedzią.
BR: Na koniec proszę Cię o dokończenie zdań:
Rzecz/opowiadanie, której/którego nigdy nie stworzę to...
U: Sztuka teatralna.
Książka, której nigdy nie przeczytam to...
U: Władca pierścieni. Zraziłam się, będąc dzieckiem i nie mogę się zebrać do ponownej próby, choć takowych miałam kilka.;)
Film, którego nigdy nie obejrzę to...
U: Polska komedia romantyczna. Miałam dwa podejścia i więcej się nie odważę.
BR: W imieniu NSO dziękuję za wywiad i Twój poświęcony czas :) Dużo weny!
U: Również dziękuję i życzę powodzenia w dalszym prowadzeniu spisu! :)
Było bardzo miło! :) Mam nadzieję, że nie byłam zbyt upierdliwa.
OdpowiedzUsuń