wtorek, 26 maja 2020

Nowe rozdziały

We are young! We drink and we fight and we love...


Rozdział 7


Następnego dnia rano, gdy tylko Sabrina weszła do Wielkiej Sali na śniadanie, już wiedziała, że coś się stało. Przyzwyczajona do szeptów na swój temat i sugestywnych spojrzeń, w mig zrozumiała, że pojawiła się jakaś nowa plotka na temat jej lub jej rodziny. Zręcznie wyrwała Proroka z rąk losowego pierwszoroczniaka, a jej wzrok szybko przesuwał się po literach. Z każdym kolejnym słowem jej twarz robiła się coraz bardziej czerwona, a gdy dotarła do nazwiska reportera, poczuła, że nie jest w stanie dłużej wytrzymać. Hogwart dawno nie widział tak wściekłej Sabriny Malfoy. Ludzie schodzili jej z drogi, gdy kierowała się w stronę wyjścia, a następnie schodami w górę.

Szara Dama


_____________________________________________________________________________________


Piekło


Więzy, które ranią 6/6


Hope klęczał ze wzrokiem spuszczonym w dół, a z jego głowy ciekła krew. Umysł młodzieńca otrzymał nagły, chwilowy luz.

- A więc dlatego się tak angażuję… Robię to, ponieważ Sibyl przypomina mi ciebie… - wywnioskował, mając przed oczami obraz uśmiechniętej młodej kobiety o tak samo czarnych włosach jak on.

W tym momencie wściekłość całkowicie pochłonęła Hope’a, a on doszczętnie stracił świadomość.

Wrath


_____________________________________________________________________________________


Blank Dream


Rozdział 30

Pragnęła być jak ten płomień…

Pragnęła być dzielna – i choć raz postąpić słusznie.

Gdzieś za plecami usłyszała skrzypnięcie drzwi.

– Bądź szczęśliwa, Rachel – wyszeptała.


Epilog

Kręciło jej się w głowie. Jakaś jej cząstka wciąż nie dowierzała, ale…

Pierwszy raz od dawna była w stanie swobodnie oddychać.

– Kto by pomyślał – usłyszała jakby z oddali. Shadow stał dosłownie na wyciągnięcie ręki, w zamyśleniu spoglądając na skuloną na ziemi kobietę. W jego spojrzeniu pojawiła się konsternacja. – Moja słodka… – Potrząsnął głową. – Ty za to mnie nie potrzebujesz, prawda, dziecino?

Nessa


_____________________________________________________________________________________


Biały kruk


09. Detektyw


Spojrzał na matkę, która niczego nieświadoma siedziała przy toaletce. Ściągnął laptopa z kolan, niepewnie wstał i za wszelką cenę próbował się utrzymać na drżących nogach. Podszedł do matki cały blady, z rozedrganym spojrzeniem.

– Mamo?

Podniosła na niego wzrok. Zmarszczyła brwi.

– Tak?

– Co z tatą?

autumn



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

informacje

Witaj na Naszym Spisie Opowiadań! Już dziś zareklamuj u nas swojego bloga! Przyjmujemy zgłoszenia z każdej platformy :)

Chat

Obserwatorzy

Szukaj

© 2021 | Theme by xvenom