Lost in the Time
Rozdział 47
– No, tak… – Layla w roztargnieniu przeczesała włosy palcami. Uciekła wzrokiem gdzieś w bok, nagle speszona. – Nie dotknąłbyś kobiety po alkoholu.
– Poniekąd.
Parsknęła, choć jej śmiech nie był aż tak radosny jak zazwyczaj.
– Dobrze. Dotknąłbyś Nessie w każdej sytuacji – rzuciła zaczepnym tonem. – Skoro tak, dlaczego nie jesteś na górze?
Nessa
_________________________________________________________________________________
_________________________________________________________________________________
Forever you said
Rozdział 84
– Wróciłaś do domu, Eveline. Moja perła nocy w końcu odnalazła swoje miejsce. – Ciepłe wargi z czułością musnęły jej szyję. – O nic więcej nie śmiałbym prosić.
Dreszcz przemknął wzdłuż jej kręgosłupa. Bezwiednie odchyliła głowę, pozwalając, by wargi demona bardziej stanowczo przywarły do odsłoniętego gardła. Powinna czuć obrzydzenie, a jednak pozwalała na to, by obcy mężczyzna ją dotykał i to wydawało się dobre.
Sen, poranek i nostalgia…
Wróciła do domu. I pragnęła tu zostać.
Nessa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz