wtorek, 27 października 2020

Nowe rozdziały


Biały kruk




29. Norwegia

– Przecież mówiłam wam tyle razy, żeby ostre przedmioty zawijać w coś miękkiego. Chcesz na tym wylądować czy co?
Joshua z trudem przełknął ślinę.
– N-nie, proszę pani – bąknął, spuszczając wzrok.
– Chcesz jechać do najbliższego ambulatorium godzinę drogi stąd z kombinerkami, nożem albo śrubokrętem sterczącym ci z żeber?!
– Nie, proszę pani.
– Co ty sobie wyobrażasz, Rooney? Nie mamy już czasu na przepakowywanie! – krzyknęła Reznik, po czym z całej siły cisnęła multitool w głąb ładowni, omal nie uderzając Akkie w głowę. – Mam nadzieję, że będziesz pamiętać tę chwilę za każdym razem, gdy będziesz musiał jeść palcami.
Joshua przeklął się w myślach. Trzeba było się jeszcze bardziej spieszyć z pakowaniem.
autumn

-------------------------------------------♢♢♢------------------------------------------- 


We are young! We drink and we fight and we love...




Rozdział 18

– Musimy pogadać – Draco wszedł do biura Harrego, obrócił krzesło oparciem do przodu i usiał na nim okrakiem.
– O Swanie? – spytał, nie podnosząc głowy znad map.
– Nie, o tobie…
– Malfoy, nie mam czasu.
– I twojej rodzinie – kontynuował niezrażony. – Siedzi ci w domu żona, dzieci wyjechały właśnie do szkoły, więc mógłbyś spędzić miły wieczór… albo nawet noc, a ty tkwisz tu.
– Widzę, że twoje dzieci też wyjechały, skoro aż tak ci się nudzi, że przychodzisz tu i wygadujesz głupoty – Harry wreszcie podniósł głowę znad papierów.
– Jako twój, e… – zaciął się na chwilę. – Kiedyś twój wróg, a teraz nie wróg, chce ci pomóc. No to szczerze – kiedy ostatni raz spaliście ze sobą?
– Kurwa, Malfoy!
– No właśnie. Podnoś dupę z tego krzesła, idziemy.
Szara Dama


-------------------------------------------♢♢♢------------------------------------------- 


Gosposia



Rozdział 64

— Sądzę, że Kazuma byłby zachwycony, słysząc, jak zacieśniają się między nami relację — wtrąciła Sayuri. — Musiałbyś widzieć, jak nas przepraszał przy śniadaniu.
— Odważył się zostać? — Kira pokręcił z niedowierzaniem głową.
— Kankuro zabawiał się jego kosztem. — Gaara uśmiechnął się półgębkiem. — Biedak był tak skołowany, że gdyby kazał mu skakać na jednej nodze, zrobiłby to.
— Ale widzę, że ciebie też to bawi.
Sayuri Shirai

-------------------------------------------♢♢♢------------------------------------------- 


Przeznaczenie krąży po orbicie czasu. Zupełnie jak Ziemia wokół Słońca. Ono także powtarza swój cykl.
Sayuri7

-------------------------------------------♢♢♢------------------------------------------- 


 LadyFree opowie Ci…

https://ladyfreeopowieci.blogspot.com/

Do ocalenia cz. 5

Zmiany przychodziły w odstępach. Jednak co kolejne nieszczęście, to było gorsze. Powodzią, pożarem i huraganom nie było końca. Ludzie radzili sobie jak mogli. W telewizji pojawił się nowy, wspaniały redaktor Paweł. Instruował on z cierpliwością w głosie, jak przetrwać to co się dzieje na świecie. Miał łagodny, uspokajający głos. Jego porady się zawsze przydawały.

W Warszawie na początku zeszłego roku dominowały upały wyniszczające uprawy, i pozbawiające wody. Nawet zimą było dwadzieścia pięć stopni, ludzie chodzili w krótkich rękawkach. W tym roku- mrozy i deszcze. Na przemian. Pogoda i żywioły nie dawały ludziom spokoju.
LadyFree

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

informacje

Witaj na Naszym Spisie Opowiadań! Już dziś zareklamuj u nas swojego bloga! Przyjmujemy zgłoszenia z każdej platformy :)

Chat

Obserwatorzy

Szukaj

© 2021 | Theme by xvenom