Rozdział 22
Czułam, że Rufus wciąż mnie obserwował. Mogłam tylko zgadywać, w jaki sposób odbierał moje rewelacje – albo raczej całkowity ich brak.
– Och, dziecko… Wciąż to robisz, prawda? – westchnął, wyraźnie zrezygnowany. – Nie żeby mnie to dziwiło. Tak naprawdę nigdy nie przestałaś.
– Co znowu? – obruszyłam się.
– Postrzegasz nas jako lepszych niż jesteśmy. To urocza, ale niebezpieczna tendencja… Mówiłem ci to już.
Nessa
_________________________________________________________________________
Prawda czy głupota?
Mogłem skłamać, nie? Nazwiecie mnie idiotą, że tego nie zrobiłem.
Nazwa Utajniona
Nie miałam okazji wcześniej, bo pochłonęła mnie praca, więc nadrabiam teraz i tutaj, skoro to najnowszy post. Raz jeszcze dziękuję za taką cudowną nagrodę – i wywiad, i poświęcony czas, i cierpliwość do moich uwag. Naprawdę doceniam i wierzę, że Sayuri zagwarantujecie coś równie cudownego. ^^
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo za docenienie wysiłku! Naprawdę miło czytać te słowa i oczywiście dziękuję również za Twój poświęcony czas, ponieważ pomogłaś nam przy kilku postach :)
Usuń