sobota, 21 marca 2020

Nowe rozdziały

 Cześć,
przepraszam wszystkich, którzy czekali na wpis z Nowymi rozdziałami, że ukazuje się on dziś, a nie wczoraj, ale musiałam uporządkować kilka rzeczy w związku z ostatnimi wydarzeniami. Trzymajcie się zdrowo i chociaż na pewno o tym wiecie, koniecznie #stayAtHome, jeśli nie musicie wychodzić!
-  Rid

- ♢♢♢ -

Your life our cause

 

 

Rozkwit próżności

Sasuke nie mógł uwierzyć, że blisko trzy godziny poszukiwań spełzły na niczym.
Odpowiedzialnością za swoją kolejną porażkę obarczał tylko jedną osobę. I na pewno nie był nią on sam.
- Wspomnę Twemu Ojcu, że treningi które pobierałaś, były niedostateczne. - Wyrzekł całkowicie poważnie, gdy wraz ze swoją narzeczoną Hinatą przedzierali się przez zgliszcza, celem powrotu do wioski.
Mimo zabrania ze sobą użytkowniczki Byakugana, wciąż nie udało mu się znaleźć ani jednego śladu, tropu, dosłownie niczego co doprowadziłoby go do różowowłosej uciekinierki. Był wściekły. Nie. To zbyt mało powiedziane.
Temira
____________________________________________________________

 

Rozdział 26

Nie potrafiła mieć również pretensji o zaskoczone spojrzenie, którym obdarowała ją Bloodwell, kiedy Angel – tak pewnie i naturalnie, jakby wiedziała o tym od samego początku – zdecydowała się jej odpowiedzieć:
– Och, tak… Tak, znalazłam – oznajmiła i wtedy dotarło do niej, że to prawda. – A teraz chodźcie. Nie zamierzam tracić czasu.
W gruncie rzeczy do samego końca nie spodziewała się, że usłuchają.
Nessa
_________________________________________________________________________

Zbawienie na sprzedaż


Nieznajomy z przeciwka [KakaSaku]

Zauważyła go już pierwszego dnia. Kiedy wszystkie jej rzeczy były nadal w kartonach, a całe mieszkanie wypełniały puste półki i gołe ściany, zobaczyła go przez okno w sypialni. Tajemniczy mężczyzna z anielskim uśmiechem mieszkał w bloku naprzeciwko.
Sayuri7
____________________________________________________________

Gosposia


Rozdział 61

— Nie wiem… przepraszam paniczu…
Hiroji wzdrygnął się.
— Nie ma tu nikogo, proszę mówić mi po imieniu. Jestem Hiroji.
Magazynierka wyglądała na coraz bardziej zmieszaną.
— Kochany Hiroji. — Kankuro podszedł do chłopaka i objął go ramieniem. — Pani tutaj się stara, żeby ci dogodzić, a ty jeszcze marszczysz pański nosek? 
Sayuri Shirai

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

informacje

Witaj na Naszym Spisie Opowiadań! Już dziś zareklamuj u nas swojego bloga! Przyjmujemy zgłoszenia z każdej platformy :)

Chat

Obserwatorzy

Szukaj

© 2021 | Theme by xvenom