"Just a moment to discover your mind..."
Rozdział 15
-I ją stracisz, wiesz o kim mówię. -Ruki czuł się zrezygnowany, ale może to nie był dobry dzień do przekonywania gitarzysty. -Zresztą, rób co chcesz. Mam własne sprawy na głowie. -Dodał blondyn, ciężko wzdychając. Uruha uniósł brew ku górze i swoje pytające spojrzenie skierował na wokalistę.
-Kłopoty w raju? -Zapytał, lekko, lecz wrednie się uśmiechając.
-Coś takiego. Myślałem, żeby się w końcu ustatkować. Nawet myślałem, że spotkałem kobietę idealną do założenia rodziny, ale to było zbyt intensywne nawet jak dla mnie. -Takanori wzruszył jedynie ramionami.
-Czyli Ohara dołączyła do listy twoich byłych. -Kouyou się zaśmiał, a Ruki w odwecie rzucił w niego długopisem.
-Żebym zaraz twoich byłych nie policzył. -Stwierdził Ruki, mrużąc oczy.
Akuma
-------------------------------------------♢♢♢-------------------------------------------
Sachiko czy Sayuri?
Rozdział 13
— Dziękuję, Kankurō — wyszeptała.
Wdzięczność to nic nieznaczące słowo. Chyba nigdy mu się nie odpłaci.
Po kilku godzinach, które spędziła w Liściu, czuła się jak na skraju wybuchu albo załamania. Nie miała pojęcia, jaka mogłaby być jej reakcja, ale Kankurō w porę wszystko zauważył i pozwolił, żeby wyciszyła się z dala od wszystkich.
Schowała twarz w dłoniach i pozwoliła w końcu na ujście emocji. Wybuchła szlochem, który ginął gdzieś w tym hałasie. Tu mogła to zrobić, bo świadkiem jej porażki był tylko Kankurō i kilku całkiem wstawionych mężczyzn, których najprawdopodobniej nigdy więcej nie zobaczy.
Sayuri Shirai
-------------------------------------------♢♢♢-------------------------------------------
Biały kruk
19. Renee
Zdjęcie było w paskudnej jakości, a oczy postaci zasłonięto czarnym paskiem, ale jeden rzut oka wystarczył, by Joshua rozpoznał mamę. Serce zadudniło mu w piersi i nie mógł uwierzyć własnym oczom. Skakał wzrokiem po kolejnych rubrykach i próbował połączyć fakty. Było to jednak tak abstrakcyjne, że już po dziesięciu sekundach podniósł pytający wzrok na Renee.
– Twoi rodzice nie byli kryminalistami. Wiesz, co to MI5?
Joshua skinął głową.
– Tak, pani przecież dla nich pracu… – Zamilkł, gdy tylko to do niego dotarło. – Chwila, że niby moi rodzice byli tajnymi agentami?
autumn
-------------------------------------------♢♢♢-------------------------------------------
Nook of wolves
Crystal Amber
— O — Brat wychylił się ze swojego pokoju dopiero po chwili — miałem po ciebie wyjść — rzucił, spoglądając na przyjaciół Crystal. Na chwilę zawiesił oko na Edith, jednak do Gideon przykuł jego uwagę na dłużej.
— No hej — rzucił z zalotnym uśmiechem przeczesując połyskujące, czerwone włosy. — Ruby jestem.
W marnych próbach podrywu przeszkodziła mu matka, która ze ścierką w srebrnej ręce wyparowała z kuchni.
— Crystal!!! — zapiała na widok córki by już po chwili zamknąć ją w żelaznym uścisku.
Afuś
-------------------------------------------♢♢♢-------------------------------------------
There's no way I can save you. 'Cause I need to be saved, too. I'm no good at goodbyes.
Rozdział #9 Such a funny thing for me to try to explain. How I'm feeling and my pride is the one to blame.
Swoją uwage skupiałam na pracy. Kilka razy zamieniłam parę zdań z Shikamaru, a nawet więcej niż kilka z Temari. Kiedy No Sabaku zauważyła, że nie jestem słodką idiotką, jak pozostałe wcześniejsze jej współpracownice, nawiązałyśmy jakąś nić porozumienia.
-Ej Miobuku, wychodzimy w piątek całym działem na integracyjną zabawę - zaczęła opierając się o blat mojego boksu. - Nie chcesz się z nami zabrać?
-Czyżby Temari No Sabaku zaprosiła mnie na służbowe wyjście? - nie kryłam zdziwienia, dając kobiecie kuśtykańca w bok.
-To nie jest wyjście służbowe - przerwała i podparła twarz na dłoni, starając się zrobić minę zamyślonej. - Tylko koleżeńskie wyjście w celach zapoznawczych.
-Idzie i koniec! - dołączył do nas Shikamaru. - Służbowe nie służbowe. To polecenie Lucy.
-A idźże stąd gamoniu! - Sabaku popchnęła delikatnie bruneta. - Śmierdzisz papierosami i potem.
-Temari wiesz co?! Wbiłaś mi nóż w plecy.
K.
-------------------------------------------♢♢♢-------------------------------------------
Piekło
Czyściec 3/6
Życie jest piękne. Nie ma rzeczy niemożliwych. Wszyscy jesteśmy wolni i równi…
Gdy Hope odzyskał przytomność, stał się częścią najbardziej plugawego koszmaru, jakiego kiedykolwiek doświadczył człowiek.
Wrath
-------------------------------------------♢♢♢-------------------------------------------
Haruno FanFiction
Odkrycia w oleju [KakaSaku] cz.1
Pierwszą rzeczą, jaką zauważa Kakashi, jest jej rozmiar.
Nie jest już drobna i gibka, jak powinna być kobieta na jej pozycji; jej brzuch jest spuchnięty i wtedy Kakashi akceptuje prawdę, którą ignorował przez tak długi czas.
Sakura jest w ciąży.
Uchiha Sakura jest w ciąży, a Kakashi posyła parze gratulacyjny uśmiech, nawet gdy czuje, jak nadzieja wymyka mu się spomiędzy palców.
Uchihaseksualna
-------------------------------------------♢♢♢-------------------------------------------
Anika - łowczyni potępionych
Rozdział 3
Zejście do piwnicy ciągnęło się w nieskończoność. W podziemiach znalazłam nie cztery, a dwanaście trumien. Tak jak myślałam, informacje którymi dysponował zakon były niedokładne. Oceniłam swoje szanse z potworami. Będę potrzebować wsparcia, jeżeli liczba potępionych jest zgodna z liczbą trumien. A w większości przypadków tak niestety było.
Rozejrzałam się i porobiłam zdjęcia. Dokumentacja jest najważniejsza. Wszystko wydawało mi się zbyt oczywiste, zbyt łatwe. Trumny tak po prostu stały, nie ukryte w żaden sposób przed przypadkowym zbłąkanym świadkiem. To było bardzo podejrzane. Otworzyłam jedną z nich. Okazała się pusta.
LadyFree
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz