Siedem listów - Dramione by K.
List trzeci.
Zaskakująco tłoczno i gwarno było tego dnia w Dziurawym Kotle. Czarodzieje siedzieli przy stolikach, inni stali przy barze. Tom wydawał się być zagoniony i nie wiedział, w co ma włożyć ręce. Pomimo tego że była sobota, Draco wydawał się nieprzyzwyczajony do takiego tłumu.Chwile wcześniej skończył jeść kolację i udał się na górę, aby położyć się spać. Nie oczekiwał nikogo w swoim apartamencie, dlatego zdziwił się, kiedy Blaise Zabini znajdował się na sofie w salonie.
K.
--------------------------------------♢♢♢--------------------------------------
Zaginiona przeszłość
Rozdział 6
Płaczę. Nie wiem kiedy daję upust łzom. Boję się. Jakim cudem ona ze mną rozmawia? Powinna być martwa!Kobieta mocno łapie moją szyję. Zaciska na niej swoje lodowate palce.– Teraz twoja kolej – mówi głosem pełnym jadu.Nie mogę oddychać. Duszę się. Chcę coś zrobić, ale nie jestem w stanie ruszać rękoma. Coś mnie trzyma. Nie mogę się odezwać. Czy tak ma wyglądać mój koniec?Wpatruję się w krwistoczerwone oczy staruszki. Już nie są tak błękitne, jak kiedyś. Przypominają tęczówki upiora.
Maggie
--------------------------------------♢♢♢--------------------------------------
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz